No to ruszamy.
12 numer "MF' jest chyba najbliższy oczekiwaniom czytelników, przynajmniej tych najaktywniejszych, domagających się zmian w mailach, na forach, w prywatnych rozmowach.
W 12 nie ma publicystyki komiksowej, ilustracji jest jak na lekarstwo, tylko 15 stron komiksu.
To najczęściej postulowane przez Was zmiany.
Trzymam pół wydrukowanego numeru, patrze sobie na niego i ciekaw jestem niezmiernie Waszej reakcji na całość.
Te zmiany podobają mi się średnio. O ile bez większego bólu rozstałem się z publicystyką komiksową (w sumie polskie środowisko komiksowe nie wypracowało sobie zbyt wielu wiarygodnych publicystów i nawet nie bardzo miał kto na te tematy pisać), o tyle żal mi samego komiksu i ilustracji.