piątek, 15 grudnia 2017

Krucjaty - Bóg tak che!


27 listopada 1095 roku w Clermont w środkowej Francji, papież Urban II wygłosił jedno z najważniejszych i najbardziej porywających mów w historii ludzkości. Do licznie zgromadzonego rycerstwa oraz przedstawicieli kościoła, w tym 12 arcybiskupów i 80 biskupów, skierował wezwanie do zbrojnej pielgrzymki w celu odbicia Jerozolimy z rąk muzułmanów.

Odzew przeszedł najśmielsze oczekiwania. Na jego wezwanie odpowiedziało około 100 000 ochotników: arystokratów, rycerzy, mieszczan i chłopów. Ludzie porzucali swoje majątki, domy, rodziny i ruszali w niebezpieczną, liczącą 3 000 kilometrów, podróż do Ziemi Świętej. Zdecydowana większość z nich już nigdy nie miała powrócić do swoich domów i rodzin.

Ich droga wiodła poprzez pustkowia Antolii, niebezpieczne górskie drogi Cylicji i rozpalone słońcem syryjskie pustynie. Krańcowo wyczerpani, dziesiątkowani przez głód, pragnienie, zimno, nieznane w ich krajach śmiertelne choroby, całymi miesiącami oblegali mury niezdobytych twierdz: Nikei, Antiochii, Ma'artu, Askalonu, Akki, Jerozolimy.

Na przestrzeni wieków krucjaty interpretowano na różne sposoby: jako przejaw fanatycznej, ślepej i okrutnej religijności, którą niosły do Lewantu wygłodniałe hordy chciwych barbarzyńców, jak i ucieleśnienie rodzącej się i rozkwitającej europejskiej kultury rycerskiej oraz chrześcijańskiej solidarności, które zrodziły potrzebę odzyskania świętych miejsc chrześcijan i ich ochrony przed Saracenami.

Pierwsza krucjata zapoczątkowała trwający 200 lat cykl świętych wojen przeciwko światu muzułmańskiemu, których celem było zdobycie i utrzymanie panowania nad niewielkimi, odizolowanymi od reszty świata enklawami zarządzanymi przez chrześcijan zewsząd otoczonych przez wrogich im wyznawców islamu.

1 komentarz:

  1. Uwielbiam tematykę krucjat, średniowiecza, czarownic, starych zamków i wojen.

    OdpowiedzUsuń